« NowszeListaStarsze »

1628 – 21.12.2021
Canon EOS RP @35mm » f/4.5, 1/160s, ISO 100

To jest niesamowita sprawa tak móc zamówić płytę prosto od Artysty. I to tak, że tenże Artysta odpowie osobiście na maila. I nawet udowodni, że czyta treść nawet PS z tych maili podpisując płytę z dedykacją. Jestem wzruszona ♥

A samą płytą też jestem wzruszona (łzy w oczach co najmniej 2 razy przy pierwszym przesłuchaniu). Pięknie się tego słucha. To jest niesamowite, co można zrobić samym głosem i gitarą.

I jeszcze jak się odtwarza taką płytę tuż po wykładzie z aranżacji, gdzie się widzi te wszystkie napaćkane warstwy tracków i efektów w piosenkach pop, jakieś cuda wianki... A tu jest po prostu człowiek, jego tekst, głos i ręce na gitarze.

I to jest w sumie moje pierwsze wspomnienie związane z Robertem Kasprzyckim – gdy jakoś na początku wieku poszłam na jego koncert w którejś auli Politechniki Gdańskiej, a na scenie stanął on sam z gitarą i w sumie niczego nie brakowało. A efekt był tym bardziej uderzający, że scena była spora i pusta.

A dedykacja wzięła się stąd, że 7 lat temu kupiłam swój "pokój nad światem" i piosenka "Niebo do wynajęcia" towarzyszy mi dość często gdy sobie w nim parzę herbatę.

PS. Informacje jak można nabyć płytę tutaj. Tylko polecam szybciutko, bo podobno połowy nakładu już nie ma ;-)

« NowszeListaStarsze »